To już trzecia niedziela adwentu.
Święta tuż, tuż, więc najwyższy czas wziąć się za ostatnie porządki, dekorowanie domu, zakupy i świąteczne gotowanie. Uwielbiam ten czas, chociaż wiem, że w wieczór wigilijny będę zmęczona. Ale tak już jest, że ja nie potrafię odpuścić i wszystko, no prawie wszystko robię sama. Sprawia mi to mnóstwo frajdy. A zmęczenie szybko ustępuje. Bo Święta to dla mnie magiczny czas! Uwielbiam je!
Dokładnie tak!Też sama wszystko lubię robić. Zazdroszczę ostatnich porządków, bo u mnie tak na prawdę dopiero się rozpoczną:/A o początkach wiem coś, bo sama od nie dawna zaczęłam blogowanie, więc solidaryzuję się:)bardzo ładnie wyglądają te świeczki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń